Kazanie Jana Chrzciciela
(Mat. 3,1—12Łuk. 3,1—17)
1 Początek ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym.
2 Jak napisano u Izajasza proroka:
Oto posyłam anioła mego przed tobą, który przygotuje drogę twoją.
3 Głos wołającego na pustyni:
Gotujcie drogę Pańską;
Prostujcie ścieżki jego.
4 Na pustyni wystąpił Jan. Chrzciciel i głosił chrzest upamiętania na odpuszczenie grzechów.
5 I wychodziła do niego cała kraina judzka i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, a on chrzcił w rzece Jordanie wyznających grzechy swoje.
6 A Jan. miał na sobie odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany wokół bioder swoich, i jadał szarańczę i miód leśny,
7 A głosił, mówiąc: Idzie za mną mocniejszy niż ja, któremu nie jestem godzien, schyliwszy się, rozwiązać rzemyka u sandałów jego.
8 Ja chrzciłem was wodą, On zaś będzie chrzcił was Duchem Świętym.
Chrzest Jezusa
(Mat. 3,13—17Łuk. 3,21—22)
9 I stało się w owe dni, że przyszedł Jezus z Nazaretu Galilejskiego i został ochrzczony przez Jana w Jordanie.
10 I zaraz, kiedy wychodził z wody, ujrzał rozstępujące się niebiosa i Ducha nań zstępującego jako gołębica.
11 I rozległ się głos z nieba: Tyś jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.
Kuszenie Jezusa
(Mat. 4,1—11Łuk. 4,1—13)
12 I zaraz powiódł go Duch na pustynię.
13 I był na pustyni czterdzieści dni, kuszony przez szatana, i przebywał pośród zwierząt, a aniołowie służyli mu.
Początek nauczania
(Mat. 4,17Łuk. 4,14—15)
14 A potem, gdy Jan. został uwięziony, przyszedł Jezus do Galilei, głosząc ewangelię Bożą
15 I mówiąc: Wypełnił się czas i przybliżyło się Królestwo Boże upamiętajcie się i wierzcie ewangelii.
Powołanie pierwszych uczniów
(Mat. 4,18—22Łuk. 5,1—11)
16 A przechodząc nad Morzem Galilejskim, ujrzał Szymona i Andrzeja, brata Szymona, którzy zarzucali sieci w morze; byli bowiem rybakami.
17 I rzekł do nich Jezus: Pójdźcie za mną, a sprawię, że staniecie się rybakami ludzi.
18 I zaraz porzucili sieci, i poszli za nim.
19 A gdy postąpił nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, oraz brata jego, Jana, którzy byli w łodzi i naprawiali sieci.
20 I zaraz powołał ich; a oni, pozostawiwszy ojca swego, Zebedeusza, z najemnikami w łodzi, poszli za nim.
Uzdrowienie opętanego w Kafarnaum
(Łuk. 4,31—37)
21 I weszli do Kafarnaum; i zaraz w sabat wstąpił do synagogi, i nauczał.
22 I zdumiewali się nad nauką jego, gdyż nauczał ich jako moc mający, a nie jak uczeni w Piśmie.
23 A był w ich synagodze człowiek, opętany przez ducha nieczystego, który krzyczał,
24 Mówiąc: Cóż mamy z tobą, Jezusie Nazareński? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kim Ty jesteś, święty Boży.
25 A Jezus zgromił go, mówiąc: Zamilknij i wyjdź z niego.
26 A duch nieczysty, szarpnąwszy nim i zawoławszy głosem wielkim, wyszedł z niego.
27 I zdumiewali się wszyscy, tak iż pytali się nawzajem: Co to jest? Nowa nauka głoszona z mocą! Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są mu posłuszne.
28 I wnet rozeszła się wieść o nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.
Jezus uzdrawia teściową Szymona i wielu innych
(Mat. 8,14—17Łuk. 4,38—41)
29 I zaraz po opuszczeniu synagogi przyszli z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja.
30 A teściowa Szymona leżała w gorączce i zaraz powiedziano mu o niej.
31 I przystąpiwszy, ujął ją za rękę i podniósł ją; i opuściłą ją gorączka, i usługiwała im.
32 A gdy nadszedł wieczór i zaszło słońce, przynosili do niego wszystkich, którzy się źle mieli, i opętanych przez demony.
33 I całe miasto zgromadziło się u drzwi.
34 I uzdrowił wielu, których trapiły przeróżne choroby, i wypędził wiele demonów, ale nie pozwolił demonom mówić, bo go znali.
Modlitwa Jezusa i opuszczenie Kafarnaum
(Łuk. 4,42—44)
35 A wczesnym rankiem, przed świtem, wstał, wyszedł i udał się na puste miejsce, i tam się modlił.
36 Szymon zaś i ci, co z nim byli, pośpieszyli za nim.
37 A gdy go znaleźli, rzekli do niego: Wszyscy szukają cię.
38 I rzekł im: Pójdźmy gdzie indziej, do pobliskich osiedli, abym i tam kazał, bo po to przyszedłem.
39 Poszedł więc i kazał w ich synagogach po całej Galilei, i wypędzał demony.
Uzdrowienie trędowatego
(Mat. 8,1—4Łuk. 5,12—16)
40 I przyszedł do niego trędowaty z prośbą, upadł na kolana i rzekł do niego: Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.
41 A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę swoją, dotknął się go i rzekł mu: Chcę, bądź oczyszczony!
42 I natychmiast zszedł z niego trąd, i został oczyszczony.
43 A Jezus, przygroziwszy mu, zaraz go odprawił.
44 I rzekł mu: Bacz, abyś nikomu nic nie mówił; ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż za swoje oczyszczenie ofiarę, jaką nakazał Mojżesz, na świadectwo dla nich.
45 Ale on, odszedłszy, zaczął rozgłaszać i rozsławiać tę rzecz, tak iż Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, ale przebywał na ustroniu, na miejscach pustych. I schodzili się do niego zewsząd.