Dodatki poetyckie
Hymn dzie˛kczynny
1 Wysławiać Cię będę, Panie i Królu,
uwielbię Ciebie, Boga, mojego Zbawiciela,
będę wysławiał Twoje imię.
2 Stałeś się bowiem dla mnie obroną i pomocą,
wybawiłeś moje ciało od zguby,
od sideł oszczerczego języka,
od ust, które służą kłamstwu
– wobec moich przeciwników
przyszedłeś mi z pomocą i mnie wybawiłeś.
3 Przez wzgląd na miłosierdzie i Twoje imię
wybawiłeś mnie od chcących mnie pożreć,
od ręki czyhających na moje życie,
od mnóstwa utrapień, których doświadczyłem,
4 od uduszenia w otaczającym ogniu
– ze środka ognia, którego nie rozpaliłem,
5 od głębi wnętrzności Hadesu,
od nieczystego języka i kłamliwego słowa,
6 od oszczerstwa niesprawiedliwego języka wobec króla.
Byłem już bliski śmierci,
a moje życie zeszło w dół do Hadesu.
7 Otoczono mnie zewsząd i nie miałem pomocy,
szukałem wsparcia u ludzi, lecz go nie było.
8 Wtedy wspomniałem Twe miłosierdzie, Panie,
i Twoje odwieczne dzieła,
że uwalniasz tych, którzy na Ciebie czekają
i wybawiasz z ręki wrogów.
9 Wzniosłem więc z ziemi moje błaganie
i modliłem się o wybawienie od śmierci.
10 Wezwałem Pana, Ojca mojego Pana,
by mnie nie opuszczał w dniach utrapienia,
a gdy zgrzeszę, by nie pozostawił bez pomocy.
Będę więc sławił Twoje imię nieustannie
i opiewał je w chwale.
11 Moja modlitwa bowiem została wysłuchana,
wybawiłeś mnie od zguby
i uratowałeś w czasie nieszczęścia.
12 Dlatego będę Cię wysławiał i uwielbiał,
i będę błogosławił imię Pana.
Poszukiwanie ma˛drości
13 W swojej młodości, zanim zacząłem podróżować,
otwarcie szukałem mądrości w modlitwie.
14 Modliłem się o nią przed świątynią
i będę jej poszukiwał aż do końca.
15 W czasie dojrzewania, niczym winorośl,
cieszyłem się nią we wnętrzu swojego serca.
Moje stopy poszły prostą drogą,
gdyż śledziłem ją od swojej młodości.
16 Nakłoniłem swe ucho i ją otrzymałem
zdobyłem gruntowne wykształcenie.
17 Poczyniłem w niej postępy
– będę wychwalał Tego, który dał mi mądrość.
18 Postanowiłem bowiem ją wdrożyć,
pragnąłem dobra i nie doznałem wstydu.
19 Moja dusza walczyła o nią,
byłem dokładny w przestrzeganiu Prawa.
Wyciągnąłem w górę ręce,
rozpaczałem z powodu jej nieznajomości.
20 Kierowałem do niej swoją duszę,
znalazłem ją w oczyszczeniu.
Dzięki niej od początku miałem serce,
dlatego nie będę opuszczony.
21 Moje wnętrze zadrżało, by jej poszukiwać,
i w ten sposób dokonałem dobrego nabytku.
22 Pan dał mi w nagrodę język,
którym będę Go wielbił.
23 Zbliżcie się do mnie, pozbawieni wiedzy,
zamieszkajcie w domu nauki.
24 Dlaczego mówicie, że czegoś z nich wam brakuje,
że wasze dusze bardzo pragną?
25 Otworzyłem usta i przemówiłem:
Zdobywajcie ją bez pieniędzy,
26 swój kark podstawcie pod jarzmo,
przyjmijcie wykształcenie,
bo można je znaleźć blisko.
27 Zobaczcie, że mało się trudziłem,
a znalazłem dla siebie ogromne wytchnienie.
28 Nie żałujcie srebra na korzystanie z nauki,
a osiągniecie dzięki niej wiele złota.
29 Niech się raduje wasza dusza Jego miłosierdziem,
nie wstydźcie się Go uwielbiać.
30 Wykonajcie wasze dzieło przed czasem,
a otrzymacie nagrodę w odpowiedniej porze.
Dodatki poetyckie
Hymn dzie˛kczynny
1 Wysławiać Cię będę, Panie i Królu,
uwielbię Ciebie, Boga, mojego Zbawiciela,
będę wysławiał Twoje imię.
2 Stałeś się bowiem dla mnie obroną i pomocą,
wybawiłeś moje ciało od zguby,
od sideł oszczerczego języka,
od ust, które służą kłamstwu
– wobec moich przeciwników
przyszedłeś mi z pomocą i mnie wybawiłeś.
3 Przez wzgląd na miłosierdzie i Twoje imię
wybawiłeś mnie od chcących mnie pożreć,
od ręki czyhających na moje życie,
od mnóstwa utrapień, których doświadczyłem,
4 od uduszenia w otaczającym ogniu
– ze środka ognia, którego nie rozpaliłem,
5 od głębi wnętrzności Hadesu,
od nieczystego języka i kłamliwego słowa,
6 od oszczerstwa niesprawiedliwego języka wobec króla.
Byłem już bliski śmierci,
a moje życie zeszło w dół do Hadesu.
7 Otoczono mnie zewsząd i nie miałem pomocy,
szukałem wsparcia u ludzi, lecz go nie było.
8 Wtedy wspomniałem Twe miłosierdzie, Panie,
i Twoje odwieczne dzieła,
że uwalniasz tych, którzy na Ciebie czekają
i wybawiasz z ręki wrogów.
9 Wzniosłem więc z ziemi moje błaganie
i modliłem się o wybawienie od śmierci.
10 Wezwałem Pana, Ojca mojego Pana,
by mnie nie opuszczał w dniach utrapienia,
a gdy zgrzeszę, by nie pozostawił bez pomocy.
Będę więc sławił Twoje imię nieustannie
i opiewał je w chwale.
11 Moja modlitwa bowiem została wysłuchana,
wybawiłeś mnie od zguby
i uratowałeś w czasie nieszczęścia.
12 Dlatego będę Cię wysławiał i uwielbiał,
i będę błogosławił imię Pana.
Poszukiwanie ma˛drości
13 W swojej młodości, zanim zacząłem podróżować,
otwarcie szukałem mądrości w modlitwie.
14 Modliłem się o nią przed świątynią
i będę jej poszukiwał aż do końca.
15 W czasie dojrzewania, niczym winorośl,
cieszyłem się nią we wnętrzu swojego serca.
Moje stopy poszły prostą drogą,
gdyż śledziłem ją od swojej młodości.
16 Nakłoniłem swe ucho i ją otrzymałem
zdobyłem gruntowne wykształcenie.
17 Poczyniłem w niej postępy
– będę wychwalał Tego, który dał mi mądrość.
18 Postanowiłem bowiem ją wdrożyć,
pragnąłem dobra i nie doznałem wstydu.
19 Moja dusza walczyła o nią,
byłem dokładny w przestrzeganiu Prawa.
Wyciągnąłem w górę ręce,
rozpaczałem z powodu jej nieznajomości.
20 Kierowałem do niej swoją duszę,
znalazłem ją w oczyszczeniu.
Dzięki niej od początku miałem serce,
dlatego nie będę opuszczony.
21 Moje wnętrze zadrżało, by jej poszukiwać,
i w ten sposób dokonałem dobrego nabytku.
22 Pan dał mi w nagrodę język,
którym będę Go wielbił.
23 Zbliżcie się do mnie, pozbawieni wiedzy,
zamieszkajcie w domu nauki.
24 Dlaczego mówicie, że czegoś z nich wam brakuje,
że wasze dusze bardzo pragną?
25 Otworzyłem usta i przemówiłem:
Zdobywajcie ją bez pieniędzy,
26 swój kark podstawcie pod jarzmo,
przyjmijcie wykształcenie,
bo można je znaleźć blisko.
27 Zobaczcie, że mało się trudziłem,
a znalazłem dla siebie ogromne wytchnienie.
28 Nie żałujcie srebra na korzystanie z nauki,
a osiągniecie dzięki niej wiele złota.
29 Niech się raduje wasza dusza Jego miłosierdziem,
nie wstydźcie się Go uwielbiać.
30 Wykonajcie wasze dzieło przed czasem,
a otrzymacie nagrodę w odpowiedniej porze.