Pan ochroni Jerozolimę
1 Biada tym, którzy udają się do Egiptu po pomoc,
polegają na koniach,
ufają rydwanom, bo są liczne,
i jeźdźcom, bo jest ich bardzo wielu,
a nie polegają na Świętym Izraela,
nie zwracają się do Pana!
2 A przecież On jest mądry. Sprowadza nieszczęście,
a nie cofa swojego słowa,
powstaje przeciw domowi złoczyńców
i sprzeciwia się pomocy ze strony przestępców.
3 Egipcjanie są ludźmi, a nie Bogiem,
ich konie są ciałem, a nie duchem.
Gdy Pan wyciągnie rękę,
potknie się ten, który pomaga, upadnie także wspomagany,
razem zginą.
4 Tak bowiem Pan powiedział do mnie:
Podobnie jak pomrukuje lew
czy lwiątko nad swoją zdobyczą
– choćby wezwano przeciw niemu
gromadę pasterzy,
to nie przerazi się ich głosu,
nie ulęknie się ich krzyku – tak Pan Zastępów zstąpi,
aby walczyć na górze Syjon i na jej wzgórzu.
5 Jak ptaki unoszące się w powietrzu,
tak Pan Zastępów osłoni Jerozolimę,
ochroni ją i ocali,
oszczędzi i uratuje.
6 Powróćcie do Tego, od którego tak daleko odeszliście, synowie Izraela! 7 W tym dniu każdy odrzuci swoje srebrne i złote bożki, które uczyniły wasze grzeszne ręce.
8 Asyria zginie od miecza, lecz nie ludzkiego,
miecz ją zniszczy, ale nie ludzki.
Jeśli ucieknie przed mieczem,
to jej młodzieńcy zostaną skazani na przymusową pracę.
9 Jej skała umknie w przerażeniu,
jej książęta będą zatrwożeni znakiem
– wyrocznia Pana, który ma ogień na Syjonie,
a piec w Jerozolimie.
Pan ochroni Jerozolimę
1 Biada tym, którzy udają się do Egiptu po pomoc,
polegają na koniach,
ufają rydwanom, bo są liczne,
i jeźdźcom, bo jest ich bardzo wielu,
a nie polegają na Świętym Izraela,
nie zwracają się do Pana!
2 A przecież On jest mądry. Sprowadza nieszczęście,
a nie cofa swojego słowa,
powstaje przeciw domowi złoczyńców
i sprzeciwia się pomocy ze strony przestępców.
3 Egipcjanie są ludźmi, a nie Bogiem,
ich konie są ciałem, a nie duchem.
Gdy Pan wyciągnie rękę,
potknie się ten, który pomaga, upadnie także wspomagany,
razem zginą.
4 Tak bowiem Pan powiedział do mnie:
Podobnie jak pomrukuje lew
czy lwiątko nad swoją zdobyczą
– choćby wezwano przeciw niemu
gromadę pasterzy,
to nie przerazi się ich głosu,
nie ulęknie się ich krzyku – tak Pan Zastępów zstąpi,
aby walczyć na górze Syjon i na jej wzgórzu.
5 Jak ptaki unoszące się w powietrzu,
tak Pan Zastępów osłoni Jerozolimę,
ochroni ją i ocali,
oszczędzi i uratuje.
6 Powróćcie do Tego, od którego tak daleko odeszliście, synowie Izraela! 7 W tym dniu każdy odrzuci swoje srebrne i złote bożki, które uczyniły wasze grzeszne ręce.
8 Asyria zginie od miecza, lecz nie ludzkiego,
miecz ją zniszczy, ale nie ludzki.
Jeśli ucieknie przed mieczem,
to jej młodzieńcy zostaną skazani na przymusową pracę.
9 Jej skała umknie w przerażeniu,
jej książęta będą zatrwożeni znakiem
– wyrocznia Pana, który ma ogień na Syjonie,
a piec w Jerozolimie.