Druga zapowiedź narodzin Izaaka
1 Potem Pan ukazał mu się pod dębami Mamre, gdy siedział u wejścia do namiotu w upale dnia. 2 Spojrzał w górę i zobaczył trzech mężczyzn stojących naprzeciw niego. Jak tylko ich ujrzał, natychmiast od wejścia do namiotu pośpieszył im na spotkanie i pokłonił się aż do ziemi. 3 I powiedział: Panie mój! Jeżeli znalazłem życzliwość w twoich oczach, nie omijaj swojego sługi. 4 Pozwól, by przyniesiono trochę wody, abyście obmyli nogi, a potem odpoczniecie pod drzewem. 5 Skoro przechodzicie koło swego sługi, to przyniosę też kawałek chleba i posilicie się, a później pójdziecie dalej. Oni zaś odpowiedzieli: Uczyń tak, jak powiedziałeś.
6 Abraham pośpieszył więc do namiotu Sary i powiedział: Szybko zagnieć trzy miary najlepszej mąki i zrób placki. 7 Następnie pobiegł Abraham do trzody, wziął cielę, delikatne i dorodne, dał swemu słudze, który szybko je przyrządził. 8 Wziął też masło, mleko i cielę, które przyrządził, i postawił przed nimi. Sam zaś stanął obok nich pod drzewem, a oni jedli. 9 Potem zapytali go: Gdzie jest twoja żona, Sara? Odpowiedział: W tym namiocie. 10 Wtedy powiedział: Na pewno powrócę do ciebie po upływie roku, a wtedy Sara, twoja żona, będzie miała syna. Ona zaś słuchała tego przy wejściu do namiotu, które było za nim. 11 Abraham i Sara byli już w bardzo podeszłym wieku i u Sary ustało już to, co jest zwykle u kobiet. 12 Dlatego zaśmiała się Sara sama do siebie i pomyślała: Mam doznawać rozkoszy, kiedy się już zestarzałam i mój pan jest starcem? 13 Wtedy Pan zapytał Abrahama: Dlaczego Sara się śmiała, mówiąc: Czy naprawdę urodzę, gdy się już zestarzałam? 14 A czy dla Pana jest coś niemożliwego? Za rok o tej porze wrócę do ciebie i Sara będzie miała syna. 15 Ale Sara – ponieważ się wystraszyła – zaprzeczyła: Nie śmiałam się. On jednak powiedział: Nie, śmiałaś się!
Zapowiedź zniszczenia Sodomy
16 Potem ci mężczyźni wstali i skierowali się ku Sodomie, a Abraham szedł z nimi, aby ich odprowadzić. 17 Pan zaś zastanawiał się: Czy mam przed Abrahamem ukryć swoje zamiary? 18 Przecież od Abrahama będzie pochodzić wielki i potężny naród. Przez niego będą błogosławione wszystkie narody ziemi. 19 Wybrałem go bowiem, żeby nakazał swoim synom i swemu przyszłemu rodowi, aby postępowali drogą Pana, czyniąc sprawiedliwość i prawo, tak by Pan wypełnił względem Abrahama to, co mu obiecał. 20 Następnie Pan przemówił: Głośne są skargi przeciw Sodomie i Gomorze, bo bardzo ciężko grzeszą. 21 Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy skarga, która doszła do Mnie, jest prawdziwa, czy nie. Muszę to wiedzieć.
22 Potem ci mężczyźni odwrócili się i poszli do Sodomy, podczas gdy Abraham stał jeszcze przed Panem.
Wstawiennictwo Abrahama
23 Abraham zbliżył się i zapytał: Czy rzeczywiście zgładzisz sprawiedliwego z bezbożnym? 24 Może jest pięćdziesięciu sprawiedliwych w tym mieście – czy także wtedy je zniszczysz i nie przebaczysz temu miejscu ze względu na tych pięćdziesięciu, którzy w nim przebywają? 25 Nie dopuść do tego, aby tak się stało, aby zginął sprawiedliwy z bezbożnym i aby sprawiedliwy był jak bezbożny! Nie dopuść do tego! Czyż Sędzia całej ziemi mógłby postąpić niesprawiedliwie? 26 Pan odpowiedział: Jeżeli znajdę w Sodomie, w tym mieście, pięćdziesięciu sprawiedliwych, to przebaczę całemu temu miejscu ze względu na nich. 27 Abraham prosił dalej: Ośmielam się mówić do mego Pana, chociaż jestem prochem i popiołem. 28 Może zabraknie pięciu do tych pięćdziesięciu. Czy zniszczysz z powodu tych pięciu całe miasto? Odpowiedział: Nie zniszczę, jeżeli znajdę tam czterdziestu pięciu sprawiedliwych. 29 I znowu zwrócił się do Niego: Może znajdzie się tam czterdziestu? Odpowiedział: Nie uczynię tego ze względu na tych czterdziestu. 30 I powiedział: Niech się nie gniewa mój Pan, gdy zapytam: Może znalazłoby się tam trzydziestu? Odpowiedział: Nie uczynię tego, jeżeli znajdę tam trzydziestu. 31 Znów się odezwał: Ośmielam się mówić do mego Pana: Może znajdzie się tam dwudziestu? Odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dwudziestu. 32 Powiedział znowu: Niech się nie gniewa mój Pan, gdy jeszcze raz zapytam: Może znajdzie się tam dziesięciu? Odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dziesięciu. 33 Następnie Pan, gdy skończył rozmawiać z Abrahamem, odszedł, Abraham zaś wrócił do siebie.
Druga zapowiedź narodzin Izaaka
1 Potem Pan ukazał mu się pod dębami Mamre, gdy siedział u wejścia do namiotu w upale dnia. 2 Spojrzał w górę i zobaczył trzech mężczyzn stojących naprzeciw niego. Jak tylko ich ujrzał, natychmiast od wejścia do namiotu pośpieszył im na spotkanie i pokłonił się aż do ziemi. 3 I powiedział: Panie mój! Jeżeli znalazłem życzliwość w twoich oczach, nie omijaj swojego sługi. 4 Pozwól, by przyniesiono trochę wody, abyście obmyli nogi, a potem odpoczniecie pod drzewem. 5 Skoro przechodzicie koło swego sługi, to przyniosę też kawałek chleba i posilicie się, a później pójdziecie dalej. Oni zaś odpowiedzieli: Uczyń tak, jak powiedziałeś.
6 Abraham pośpieszył więc do namiotu Sary i powiedział: Szybko zagnieć trzy miary najlepszej mąki i zrób placki. 7 Następnie pobiegł Abraham do trzody, wziął cielę, delikatne i dorodne, dał swemu słudze, który szybko je przyrządził. 8 Wziął też masło, mleko i cielę, które przyrządził, i postawił przed nimi. Sam zaś stanął obok nich pod drzewem, a oni jedli. 9 Potem zapytali go: Gdzie jest twoja żona, Sara? Odpowiedział: W tym namiocie. 10 Wtedy powiedział: Na pewno powrócę do ciebie po upływie roku, a wtedy Sara, twoja żona, będzie miała syna. Ona zaś słuchała tego przy wejściu do namiotu, które było za nim. 11 Abraham i Sara byli już w bardzo podeszłym wieku i u Sary ustało już to, co jest zwykle u kobiet. 12 Dlatego zaśmiała się Sara sama do siebie i pomyślała: Mam doznawać rozkoszy, kiedy się już zestarzałam i mój pan jest starcem? 13 Wtedy Pan zapytał Abrahama: Dlaczego Sara się śmiała, mówiąc: Czy naprawdę urodzę, gdy się już zestarzałam? 14 A czy dla Pana jest coś niemożliwego? Za rok o tej porze wrócę do ciebie i Sara będzie miała syna. 15 Ale Sara – ponieważ się wystraszyła – zaprzeczyła: Nie śmiałam się. On jednak powiedział: Nie, śmiałaś się!
Zapowiedź zniszczenia Sodomy
16 Potem ci mężczyźni wstali i skierowali się ku Sodomie, a Abraham szedł z nimi, aby ich odprowadzić. 17 Pan zaś zastanawiał się: Czy mam przed Abrahamem ukryć swoje zamiary? 18 Przecież od Abrahama będzie pochodzić wielki i potężny naród. Przez niego będą błogosławione wszystkie narody ziemi. 19 Wybrałem go bowiem, żeby nakazał swoim synom i swemu przyszłemu rodowi, aby postępowali drogą Pana, czyniąc sprawiedliwość i prawo, tak by Pan wypełnił względem Abrahama to, co mu obiecał. 20 Następnie Pan przemówił: Głośne są skargi przeciw Sodomie i Gomorze, bo bardzo ciężko grzeszą. 21 Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy skarga, która doszła do Mnie, jest prawdziwa, czy nie. Muszę to wiedzieć.
22 Potem ci mężczyźni odwrócili się i poszli do Sodomy, podczas gdy Abraham stał jeszcze przed Panem.
Wstawiennictwo Abrahama
23 Abraham zbliżył się i zapytał: Czy rzeczywiście zgładzisz sprawiedliwego z bezbożnym? 24 Może jest pięćdziesięciu sprawiedliwych w tym mieście – czy także wtedy je zniszczysz i nie przebaczysz temu miejscu ze względu na tych pięćdziesięciu, którzy w nim przebywają? 25 Nie dopuść do tego, aby tak się stało, aby zginął sprawiedliwy z bezbożnym i aby sprawiedliwy był jak bezbożny! Nie dopuść do tego! Czyż Sędzia całej ziemi mógłby postąpić niesprawiedliwie? 26 Pan odpowiedział: Jeżeli znajdę w Sodomie, w tym mieście, pięćdziesięciu sprawiedliwych, to przebaczę całemu temu miejscu ze względu na nich. 27 Abraham prosił dalej: Ośmielam się mówić do mego Pana, chociaż jestem prochem i popiołem. 28 Może zabraknie pięciu do tych pięćdziesięciu. Czy zniszczysz z powodu tych pięciu całe miasto? Odpowiedział: Nie zniszczę, jeżeli znajdę tam czterdziestu pięciu sprawiedliwych. 29 I znowu zwrócił się do Niego: Może znajdzie się tam czterdziestu? Odpowiedział: Nie uczynię tego ze względu na tych czterdziestu. 30 I powiedział: Niech się nie gniewa mój Pan, gdy zapytam: Może znalazłoby się tam trzydziestu? Odpowiedział: Nie uczynię tego, jeżeli znajdę tam trzydziestu. 31 Znów się odezwał: Ośmielam się mówić do mego Pana: Może znajdzie się tam dwudziestu? Odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dwudziestu. 32 Powiedział znowu: Niech się nie gniewa mój Pan, gdy jeszcze raz zapytam: Może znajdzie się tam dziesięciu? Odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dziesięciu. 33 Następnie Pan, gdy skończył rozmawiać z Abrahamem, odszedł, Abraham zaś wrócił do siebie.